Menu Ikona menu Ikona zamknij

Dorośli są naprawdę bardzo dziwni

„Dorośli są naprawdę bardzo dziwni” powiedział Mały Książę. Rozglądam się wokół i ze zdziwieniem po raz kolejny stwierdzam, że są dziwni – aż się dziwię, że tak bardzo dziwni. Dziwię się nawet, że ja jestem taka dziwna…

Widzę na przykład, że ludzie często nie mówią tego, co naprawdę myślą. W efekcie niektórzy myślą, że tamci się z nimi zgadzają. Mówią co naprawdę myślą wtedy, kiedy niewiele osób to słyszy, więc inni ludzie nie mogą wiedzieć, co myślą naprawdę. Ludzie nie mówią o swoich uczuciach, dlatego inni czasem nawet nie widzą, że zrobili im przykrość i w efekcie nie mogą ich przeprosić.

Bardzo dziwne jest to, ze kiedy potrzebują pomocy nie proszą o nią, żeby inni nie pomyśleli, że się narzucają. W efekcie wielu ludzi czuje się naprawdę samotnych w swoich zmaganiach z życiem. To bardzo smutne i bardzo dziwne.

Ludzie chwalą potrawy, które wcale im nie smakują, bywają na imprezach, na których źle się czują, uczestniczą w szkoleniach, które ich wcale nie interesują, wydają przyjęcia, na które zapraszają tych, z którymi trudno im wytrzymać, kupują rzeczy, których wcale nie potrzebują, jedzą chociaż nie są głodni i piją pomimo, że nie chce im się pić. Wierzą w horoskopy, cudowne leki na odchudzanie, na pamięć, na potencję, na nerwy i marzą żeby ich życie się zmieniło.

Marzą o tym, żeby nie byli samotni i kolejną sobotę spędzają przed laptopem lub telewizorem. Czekają, żeby z kimś porozmawiać przez telefon i nie dzwonią do nikogo. Chcieliby mieć z kim wyjść do kina, ale nie kupują biletu i nie zapraszają nikogo. Patrzą przez szyby jak inni w kawiarniach siedzą i rozmawiają i też by tak chcieli, ale nikogo nie zapraszają na kawę.

To ciekawe, bo z jakiegoś powodu ludzie potrafią dużo wiary włożyć w to, że zadziała cudowna pigułka, której nie sprawdzili, a nie wierzą, że mogą sami coś zmienić. Ludzie są bardzo dziwni. Są nawet nieprzewidywalni. Na przykład ludzie spodziewają się często, że inni będą czytali w ich myślach i domyślą się, czego oni potrzebują. Mało tego – ludzie czasem czytają w myślach innych i wiedzą, że nie warto mówić o tym, czego potrzebują, bo innych to nie interesuje. Tak, to – przyznacie - bardzo dziwne…

Ludzie mają z jakiegoś powodu więcej zaufania do innych niż do siebie samego. Jemu to się udało – myślą – bo on ma więcej ( i tutaj możemy dowolnie wstawiać: czasu, pieniędzy, zdolności, szczęścia, talentu, przyjaciół, znajomości, doświadczenia, mądrości), a ja cóż… ( ta sama zasada: jestem za słaby, za biedny, za głupi, niedoświadczony, biedny, mało zdolny, mało przebojowy no i najważniejsze – mam za niskie poczucie własnej wartości).

Ludzie często potrzebują upewnić się w tym, że są ułomni, mocno w to uwierzyć, bo to zwalnia ich z odpowiedzialności. Jestem uszkodzony trwale, od lat to wiem, dlatego wiele rzeczy mnie omija, dlatego inni mogą, a ja nie.

Ludzie są bardzo dziwni od początku świata, bo jak pisał św. Paweł w liście do Rzymian „Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię zło, którego nie chcę” (Rz 7,19). Tak zostanie…?

Przeczytaj także

Ikona menu