Menu Ikona menu Ikona zamknij

Strach ma wielkie oczy, żeby ochronić się przed ... sobą samym

Strach atakuje. Strach manipuluje. Strach knuje, udaje i znacząco milczy. Strach nie ujawnia swoich intencji, nigdy nie działa wprost, zazdrości. Przeciwieństwem miłości nie jest złość, ale lęk. Lęk ucieka przed prawdą, boi się zdemaskowania, bo niewiele ma do zaofiarowania. Lęk nie współpracuje, nie ryzykuje, lęk kontroluje, bo nikomu nie ufa. Ma wiele masek na swoich półkach, bo nie wie kim jest, więc dostosowuje się do sytuacji. Jest najbardziej zainteresowany tym, jakie robi wrażenie. Podpowie Ci chętnie jak się ustawić, żeby dobrze wypaść, bo te strategie ma opanowane do perfekcji. Będzie się dziwił, że z kimś "takim" się zadajesz, że coś powiedziałeś bez zastanowienia, że będziesz miał kłopoty, bo chce chronić wszystkich. Lęk niestety kłamie, choć myśli, że nie, bo on sam wierzy w swoje kłamstwa. Potrafi wmówić sobie i innym, że coś było jedynym wyjściem, że nie miał wyboru. Chętnie uzasadnia swoje postępowanie zewnętrznymi okolicznościami. Kiedy spotykasz na swojej drodze kogoś owładniętego lękiem zaczynasz czuć zamęt, bo masz przed sobą ofiarę i jednocześnie czujesz się użyty. Nie ma w tym logiki, tak, jak nielogiczny jest lęk. Możesz zacząć odczuwać złośc na tę bezradną osobę i nawet miec poczucie winy, jeśli zechcesz ją z jej zaklętego kręgu lęku wyrwać, bo usłyszysz - ty to co innego, to nie takie proste, to nie takie proste, ja mam tyle spraw... Odpuszczasz wobec tylu spraw, wobec tylu interpreatcji, których nie rozumiesz. Jeśli ktoś nie chce, nie potrafi, nie szuka drogi do życia w wolności, jeśli cały czas reżyseruje, interpretuje, planuje nie da Ci dostępu do siebie. Bedziesz czuł się jak intruz, ktoś nie z tego świata, bo w świecie lękowej osoby nic nie jest proste. Spotaniczne spotkanie jest trudne, wykonanie telefonu jest trudne, kiedy zapytasz to czemu nie zadzwoniłeś usłyszysz prawdopodobnie - nie chciałem robić kłopotu. Ta osoba wie co myślisz, co czujesz. Nie pyta, nie sprawdza, wie...

Jeśli już kogoś miałabyś/miałbyś się obawiać to tych, którzy się boją, bo oni najsilniej się zbroją.

Ikona menu