Masz w sobie całą swoją historię. Nie ma znaczenia czy ją pamiętasz, czy pamięta ją tylko Twoje ciało. Jesteś swoją drogą i Ty decydujesz, w jakim kierunku pójdziesz, czy w ogóle pójdziesz? Czy Cię Twój ból nie przestraszy, kiedy po raz kolejny podałeś z ufnością dziecka dłonie życiu i razem z nim, na łuku drogi wpadacie w poślizg i dachujecie.