Nawet jeśli jesteś wytrwałym wędrowcem możesz mieć czasem serdecznie dosyć. Jakże często słyszę - dlaczego znowu ja? To niesprawiedliwe. Dlaczego wydarza się cierpienie, którego nie chcę, a nie dobro, o które się staram, troszczę, walczę, a czasem modlę?